Najnowsze wpisy, strona 3


mar 07 2004 Tytuł poniżej ;))
Komentarze: 1
Lubię krótki seks, bo jest fajny.
Miło wiedzieć, że potrafię Cię tak podniecić,
albo że ktoś inny to potrafi ;)
I Ty wiesz o co chodzi :)

I nic więcej nie napiszę, bo miało być COŚ!

ridiculous : :
mar 05 2004 Nie rozumiem lasek
Komentarze: 0
Od dłuższego czasu dzieje się tak, a nie inacze.
Zastanawia mnie tylko jedno, jaki jest tego powód..
Wydaje mi się, że nie zrobiłam tym ludziom,
nie za co mieliby się na mnie wyrzyć!

I od wczoraj zastanawia mnie powód typu: Trener,
że niby odpiepszam przylizówe do niego, itd.
Tyle, że szkoda, że to On cały czas coś do mnie nawija..
że to On mnie woła, że mnie o coś prosi..
Nie chciałam być jego osobistym pupilkiem,
a zaczynam się dziwnie czuć.

Dlaczego ja zostaje obwiniona za to, że ktoś sobie tak upodobał?
I najlepsze, że widzi to wiele osób..
No cóż, lepiej mnie zgnoić, ale jak będą coś potrzebować,
to wtedy przykro mi, ale ja znikam.

Jak ktoś mi, tak ja jemu.
Jeśli mają coś do mnie, a mi nie mówią,
to ich problem, bo widzę jedno,
że razem są takie, a każda z osobna jest zupełnie inna.
Jak nie są razem, to wielkie przyjaciółki, które przecież tak bardzo Cię lubią,
a kiedy wszystkie się spotkają, to mnie zastanawia czy ja tam istnieje..

ridiculous : :
lut 27 2004 Wymuszona, ale się cieszę
Komentarze: 1
Notka wybłagana ;)

Bardzo smutny dzień w połowie
i o tej połowie zapominamy..

Zacznę od rana..
Dostajemy za kasęz miast ogromne torby na podróż z Adidasa :)
do tego koszulki z Reeboka - białe z czerwonymi rękawkami :)
Na torbie i koszulce napisy POLSKA !!! :)
Czyli będziemy wyglądać FAJNIE !!!

Teraz wracam do tego, że było mi smutno
I mojej ukochanej osobie przeze mnie było jeszcze smutniej :(
Zawaliłam jak zwykle, a potem zebrało mi się na pakusianie..

Moja ukochana osoba niespodziewanie złożyła mi wizytę,
to była taka NIESPODZIEWANKA !!!
Niesamowicie się ucieszyłam, choć było mi i tak źle..

Pokazałam tej osobie moje pienkne włosy,
mojom pieknknom kreację i wogóle
i się spodobało..

Tylko nie chodziło o to..
Ale sytuacja się poprawiła, bo chyba obojgu Nam lżej,
wtedy gdy jesteśmy razem!

Zaczęliśmy planować jutrzejszy dzień..
Zaplanowaliśmy chlanie, kochanie no i..
Ja zaplanowałam to, co powoduje,
że znów do oczu napływają mi łezki :(

Zażyczyłam sobie, że od jutra będę mieć normalne życie
Tylko to jak narazie zbyt wielkie życzenia,
na które jeszcze nie zasłużyłam,
Ale zadowolę się tym szczęściem które mam teraz!

Mam mojego kochanego Misiak,
co robi mi niespodziewanki,
co mnie kocha,
co się ze mną kocha,
co jest przy mnie jak mnie boli i piecze,
co zawsze próbuje naprawiać i nie stara się burzyć,
co jest moim przeciwieństwem i mnie przyciąga do siebie,
co jako jeden z niewielu planuje ze mnąprzyszłość,
co zrezygnował ze swojej przyszłości na korzyść naszej przyszłości,
co jest wspaniały, tylko mu czasem nie wychodzi jak każdemu.

I ten mój kochany Misiak,
w co może trudno uwierzyć
to się mieści w jednej osobie!
I mnie bardzo kocha i ja Jego też.
No i jak mnie przestanie kochać, a to nie możliwe,
to wtedy już marzeń nie będę mieć wogóle..
Dlatego wierzę w Niego i wierzę w Nasz związek i mam nadzieję,
że razem wszystko przetrwamy
!

ridiculous : :
lut 26 2004 Zmiany
Komentarze: 0

Żeby nie było, że nie pomyślałam o moim misiaku!
KOCHAM CIĘ MISIAK :*

Trochę w życiu pozmieniałam,
no i moje życi też się trochę pozmieniało..

Od kiedy mam świadomość, że jedziemy na te Węgry,
to praktycznie w połowie już krążę myślami wokół tego.
Jakoś nie potrafię przestać sobie wyobrażać,
jak tam będzie :)

Nigdy w życiu nie pomyślałabym,
że kiedyś będę na Mistrzostwach Świata,
a już niewyobrażalne byłoby być zawodniczką w takiej imprezce!

Cała jestem w skowronkach !!!

Dzisiaj zrobiłam sobie trwałą
i jestem owca :)
Ale podoba mi się, tylko muszę troche włoski scieniować.
Kupiłam trochę ciuchu i tak jakoś nowo się czuję :)

Okazało się, że od miasta dostałyśmy kaski trochę,
na wyjazd.. no i może oprócz toreb dostaniemy coś jeszcze :)

ridiculous : :
lut 19 2004 Dziwny
Komentarze: 0
Dziwny dzień dziś nastał.
Najpierw próba, potem trening,
Spotkanie z Szymonem i zakupy..

Próba spoko, nawet nam wychodzi wszystko.
Trenerowi się podobało i nawet był zaskoczony.

Trening BEZ KOMENTARZA,
jeśli jutro wstanę z łóżka to skomentuję to może pozytywnie.
Bolą mnie łydki i już czuję, że ledwo chodzę.
Nie było litości..

Spotkanie z Szymonem.
Wczoraj stało się Mu to, co się stało..
No i niestety nawet porządnie nie mogę go przytulić,
jeden zły ruch kończy się boleśnie.

No a potem poszliśmy na zakupy.
Też powinnam napisać bez komentarza,
ale piszę to sobie, żeby mieć wspomnienia.
No więc, jestem niewymiarowa i ciężko będzie coś na mnie kupić...
Spodni nie kupiłam, bo jedne za małe drugie za duże.
Torebki nie kupiłam, bo Szymonowi się żadna nie podobała,
ale zapewne jak kupię sobie sama tą samą,
to Mu się będzie podobać.
Stanika nie kupiłam, bo za mały,
a czasu już nie było na przymierzanie kolejnych.

Załamka i porażka totalna,
nie wiem co będzie z tymi zakupami, ale zobaczymy..

ridiculous : :