lut 09 2004

Don't want to wait forever..


Komentarze: 1

Znów odnawia się w domu kwestia obiecanego telefonu..
Męcząca kwestia.. Bo telefon został mi obiecany 2 lata temu - niedostałam go!
Ostatnio obiecał mi, że dostane go jak sprzeda samochód, sprzedał - nie dostałam go!
A wczoraj gdy o tym wspomniałam powiedział mi, że nie będzie telefonu, bo On nie ma pięniędzy
- ciekawe czym jest 11.000 zł na jego koncie? :(
I już nie chodzi o mój materializm, tylko o niedotrzymane obietnice, które bolą..
Nie pamiętam, kiedy w terminie dotrzymał obietnicy.. a może nie pamiętam, bo tak nigdy nie było!? :(

Tylko misiaqa tu brakuje, żeby mnie przytulił, może On by mnie potrafił pocieszyć..

ridiculous : :
Karolina
09 lutego 2004, 10:12
Hmm, wiem coś o niedotrzymywaniu słowa. Mnie dwa i pół miesiąca temu zostało obiecanie łóżko, bo póki co, śpię na podłodze. Obietnica nie została dotrzymana. Mogłabym sama sobie kupić. Ale tylko wtedy, kiedy ktoś by mi tego nie obiecywał.. I nauczyłam się, że chamstwo należy tępić chamstwem. Myślę, że wiesz, co masz na myśli. :-))))) Trzymam kciuki. :)

Dodaj komentarz