lut 09 2004

Kryzys psychiczny


Komentarze: 2

Wczoraj myślałam, że mi przejdzie po tej kłótni,
ale dzisiaj ludzie dali mi do zrozumienia, że zostałam "wyrzutkiem społeczeństwa"!
Nagle wszystkie koleżanki w klasie mają komóry i w sumie cały świat wokół się nie liczy!
Nawet te bliskie kumpelki nic nie widzą, a mnie tym bardziej, bo mają TELEFON! :
Totalna debiliada..

Mój Misiaq w sumie chory,
nie pozostawia reakcji na jakiekolwiek moje ruchy, słowa w Jego stronę..
Potem podchodzi, gdy potrzebuje pieniędzy na bilet (nie mam Go za materialistę,
ale mógł chociaż udać, że nie chodzi głównie o to,
bo poczułam się jak bank :()
Potem bezpłciowa rozmowa, bo chyab oboje już mieliśmy dość,
no i pa..
Kolejna koleżanka, od tygodnia ma mój zeszyt w domu..
w środe mamy sprawdzian,
Ona zaś z uśmiechem na twarzy mówi mi, że jutro mi go przyniesie.. :[

Faceci z naszej klasy też wykazują się nie lada inteligencją i szacunkiem.
Rozumiem koleżeńskie szturchnięcie, ale nie pchnięcie laską na odległość, w tym wypadku mną..
a potem głupi uśmiech
na tym pustym, krzywym ryju :/
Jak ja mam się nie irytować przy tych ludziach? :(

Mam dzisiaj chyba zły dzień i na dużo tych złych dni się zanosi.
Kryzys psychiczny?
Teraz inaczej nie umiem tego nazwać.

I na koniec to co mnie dodatkowo cieszy, to to,
że moja ulubiona wychowawczyni, chce ze mną porozmawiać,
mam nadzieję, że chociaż nie o tym o czym myślę..

ridiculous : :
09 lutego 2004, 19:33
ehh ja naszczescie chociaz narazie nie mam tych glupich problemów w szkole bo mam ferie:)
09 lutego 2004, 18:56
Nie przejmuj się tymi komorkami... To minie! U mnie w szkole tez tak bylo, ale teraz juz wszyscy zapomnieli o jakichkolwiek komorkach... Leżą w kącie zakurzone:] Jeśli masz chwilę czasu to wpadnij do mnie i zostaw komenta lub weź udział w sondzie! Pozdróffka:*

Dodaj komentarz