lut 10 2004

Poszukiwanie ironii


Komentarze: 0
Szkoda, że dzisiaj musieliśmy oboje zacząć dzień od wspaniałego akcentu,
takiego, że w góry pojechałeś po mnie,
choć do końca nie wiedziałeś o co chodzi jak widzę.

Ustawiłam sobie status przeciwstawny do Twojego..
Wiem, mogłam napisać każdy inny, nie dotyczący tego,
ale jak się już jest zmęczonym to się daje coś co się nasuwa na myśl i się idzie spać.

Ale gdyby to było wszystko to byłoby ok,
bo nie chodzi Ci o status, ale o ironię,
którą Ty w tym tekście widzisz, a której ja nie widzę!

Zawsze szukasz ironii w moich słowach,
tak jakby nie było możliwości,
że ja się cieszę z czegoś co zrobiłeś,
z tego jak się czujesz..
I chyba w tym sęk.
Wiem, że sama tez czasami sprowadzam Twoje słowa do ironii,
ale chyba nie zaczniemy się siebie czepiać o każde słowo?

Jeśli już coś tak bardzo Ci się nie podobało,
To mogłeś spytać.. po prostu..
Bo widać, że nie zawsze interpretujemy tak samo słowa,
Jak sam wiesz, nie pierwszy raz.

Jeśli jechałam po Tobie za coś takiego, a bylo tak napewno.
To obiecuje, że już nie będę, ale Ty też tego nie rób..
ROZMOWA.

ridiculous : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz